sobota, 28 maja 2011

co za noc!

co za noc!
potłuczone literatki
pod stołem

4 komentarze:

  1. Jerzy
    dopiero dziś rano wpadło mi (o abstynencjo! o mores!)do głowy, że literatki to nie tylko pisarki:)
    Haiku świetne podwójnie :)(jaka to miara tej literatki?)
    Pozdrawiam
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej późno niż wcale, Ireno! ;)
    (nie mierzyłem "gabarytów")

    mocno pozdrawiam i dziękuję za wpis. :)
    Jerzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezry, w decylitrach podają na ogół (Wegrzy:), gabaryty to rzeczywiście pisarek mogłyby dotyczyć :)Ale daj baczenie - półtora tygodnia myślenia i takie olśnienie :)
    Pozdrawiam
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  4. to dopiero olśnienie jest! :-)
    mocno pozdrawiam.
    :-) Jerzy

    OdpowiedzUsuń