skoro piszesz pisk opon samochodowych no to chociaż jeden peel kieruje. Ja akurat jeżdżę jako pasażer, ale mogę też sobie iść (jako i Ty idziesz) prawą stroną jezdni, bo mam prawo (jazdy też) i podziwiam księżyc. Ten z lewej natomiast zobaczył pełnię być może we wstecznym lusterku i stąd ten hamulec. Mogło być też i dwóch pieszych i jeden samochód, który wymijał tego z lewej, itd. :D
Przy pełni, jak już pisałam wszystko jest możliwe ;-).
Dopiero po przeczytaniu komentarzy zrozumiałam, że ten pisk opon to niebezpieczna sprawa dla piszącego owe haiku. :) Gdyby odwrócić kolejność, mogłoby się okazać, że owszem, najpierw pisk, ale zaraz potem cudowna wizja pełni księżyca. A może nawet tunel w stronę światła. To taki czarny humor. ;)
Zapatrzyłeś się na księżyc? ;-)
OdpowiedzUsuńIwona
tak! ;)
OdpowiedzUsuńBTW
mebelki w drodze?
pozdrawiam. :) Jerzy
Albo ta/ten z lewej się zapatrzył,
OdpowiedzUsuńbo chyba nie o wiraż chodzi. :-)
Zresztą, przy pełni księżyca wszystko jest możliwe ;-).
Dużo uśmiechu,
Madzia
Madziu, można i tak odczyt(yw)ać moje hm hm "dzieło". ;)
OdpowiedzUsuńpodobno śmiech to zdrowie...
no to! na zdrowie! :)
Jerzy
Drodzy
OdpowiedzUsuńBo na rondzie to ci z lewej mają pierwszeństwo i należy o tym pamiętać w każdej fazie ... :)
Pozdrowienia
Iris
widzę, że wszyscy macie samochody... ;)
OdpowiedzUsuńa ja - nie!
Iris, pozdrawiam. :)
Jerz
Jerzyk,
OdpowiedzUsuńskoro piszesz pisk opon samochodowych no to chociaż jeden peel kieruje. Ja akurat jeżdżę jako pasażer, ale mogę też sobie iść (jako i Ty idziesz) prawą stroną jezdni, bo mam prawo (jazdy też) i podziwiam księżyc. Ten z lewej natomiast zobaczył pełnię być może we wstecznym lusterku i stąd ten hamulec. Mogło być też i dwóch pieszych i jeden samochód, który wymijał tego z lewej, itd. :D
Przy pełni, jak już pisałam wszystko jest możliwe ;-).
Zdrówka w pełni :-))
tak, Madziu.
OdpowiedzUsuńwszystko jest możliwe... ;)
mój Czytelnik może odbierać moje hm hm dzieło jak sobie chce.
czekam na deszcz.
zdrowia! :) Jerz
A ja się pozbyłam pełni księżyca i doczekałam się wczoraj ulewy, a w nocy nawet szalonej burzy:
OdpowiedzUsuńnawałnica--
nareszcie pełno gości
w moim pustym domu
albo bardziej obojętnie:
nagła ulewa
coraz więcej ludzi
w domu na pustkowiu
A od rana znów świeci słońce :-))
zamiast grzmotów i deszczu... zza chmur wyziera słoneczko. mimo to czekam na odświeżenie powietrza.
OdpowiedzUsuńco za aura!
nie tylko mnie
brakuje powietrza
miłego wieczorka! ha! :)
Dopiero po przeczytaniu komentarzy zrozumiałam, że ten pisk opon to niebezpieczna sprawa dla piszącego owe haiku. :) Gdyby odwrócić kolejność, mogłoby się okazać, że owszem, najpierw pisk, ale zaraz potem cudowna wizja pełni księżyca. A może nawet tunel w stronę światła. To taki czarny humor. ;)
OdpowiedzUsuńLenko,
OdpowiedzUsuńautor już nic nie pamięta... ;)
dziękuję za podzielenie się.
miłego lipca. :)