środa, 22 grudnia 2010

noc wigilijna

noc wigilijna —
przy dogasających świecach
zmrożona kutia

wtorek, 30 listopada 2010

andrzejki

andrzejki —
obracany lęk
na ścianie

wtorek, 26 października 2010

przed świętem zmarłych

przed świętem zmarłych —
świeżo uprzątnięty grób
pokrywa liść za liściem

piątek, 22 października 2010

spacer jesienią

spacer jesienią —
wśród kolorowych liści
pusta ławeczka

niedziela, 17 października 2010

zapach jesieni

zapach jesieni —
rdzawobrunatne liście
szeleszczą...

czwartek, 23 września 2010

ostatni spacer

ostatni spacer —
wpatrzona w złote liście
para staruszków

wtorek, 7 września 2010

urwany film

urwany film —
wczorajsza impreza
klatka po klatce

niedziela, 8 sierpnia 2010

evening foul weather

evening foul weather —
the overcrowded bus
sputters and coughs


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


wieczorna plucha —
przepełniony autobus
prycha i kicha

czwartek, 29 lipca 2010

end of the search

end of the search —
in the motionless furry ball
still-warm death


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


koniec poszukiwań —
w nieruchomym kłębuszku
jeszcze ciepła śmierć

poniedziałek, 19 lipca 2010

twelfth ding-dong

twelfth ding-dong
on the table next to the book
a glass of cold tea


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


dwunaste bim bom
na stole obok książki
zimna herbata

sobota, 17 lipca 2010

cloudless sky

cloudless sky —
on the snowy cemetery
a pair of crows and I


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


bezchmurne niebo —
na zaśnieżonym cmentarzu
para wron i ja

niedziela, 11 lipca 2010

after a few shots

after a few shots —
the plain woman at a nearby table
prettier and prettier


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


po kilku wódkach —
babsko z sąsiedniego stolika
coraz piękniejsze

piątek, 9 lipca 2010

splash!

splash!
on the water over the water
ducks


tłumaczenie: Rafał Zabratyński


plusk!
na wodzie nad wodą
kaczki

piątek, 2 lipca 2010

księżycowa noc

księżycowa noc —
na ścianie przeciąga się
olbrzymi cień kota

sobota, 19 czerwca 2010

Magdo i Taniu,
wybaczcie niżej podpisanemu braki reakcji na Wasze miłe (i dobre dla mnie) wpisy.
Teraz pozwalam sobie na gorące zań podziękowania i takież pozdrowienia.
:-) Jerz

piątek, 11 czerwca 2010

upalna noc

upalna noc —
kolejna komarzyca
na monitorze

czwartek, 10 czerwca 2010

nocna podróż

nocna podróż —
kolejne zaspane miasto
za szybą



___________
2 III 2007

czwartek, 20 maja 2010

przed spacerem

przed spacerem —
samotna od lat smycz
wciąż na wieszaku

piątek, 14 maja 2010

szarość majowa

szarość majowa
świeża zieleń za oknem
coraz mniej ostra

wtorek, 11 maja 2010

NAPRZECIW

nie ma nic prostszego jak w taką pogodę napisać wiersz
jest szarówka mglisto czyli ponuro
kolejny kieliszek po kolejnej szklanicy czystej białej wódki
osamotnione kostki lodu topnieją
a ja wpatrzony w krągłości coraz bardziej krągłe
sięgam po serwetki i zaczynam
pisać

          ponury wieczór --
          nie tylko za oknami
          mgła deszcz i ciemność

tylko w taką pogodę
tylko w takim miejscu
tylko takie krąglości naprzeciw
pozwalają napełnić kolejną szklanicę
z kostkami lodu by świeżo zapisaną serwetkę
zamienić w kulkę i trafić nią w
popielniczkę

piątek, 8 stycznia 2010

po trzech królach

po trzech królach --
znów w piwnicy ląduje
sztuczna choinka

czwartek, 7 stycznia 2010

co za śnieg!

co za śnieg!
nasz ogrodowy krasnal
zbałwaniał

wtorek, 5 stycznia 2010

po nocnym brydżu

po nocnym brydżu --
w zadymionym pokoju
pety szklanki kot